piątek, 25 listopada 2011

Tusal - odsłona 4

Uff zdążyłam ze zdjęciem :) A to wszystko przez Pannę Słoiczkę. Od kilku dni lata po domu z gołą głową i zżera białe i złote ścinki kordonków. Ot.. wymyśliła sobie taką dietę. Więc nie było innego wyjścia. Żeby z głodu nie umarła produkuję ozdoby świąteczne z tych dwóch kolorków. Zobaczymy kiedy jej przejdzie i się zlituje nade mną. Może za jakiś czas się jej znudzi i będzie chciała zjeść jakieś inne kolorki. Uprosiłam ją by na chwilę choć stanęła w spokoju do zdjęcia... Ale tylko na minutkę. 


I zanim zdążyłam pstryknąć ładne zdjęcie już uciekła szukać białych ścinków. Widzicie jak się zajada? Jakby makaron wciągała :P

3 komentarze:

Ulka Szpulka pisze...

Ma panienka apetyt :)

anenia pisze...

panna słoiczka nawet oczka ma :-)

aeljot pisze...

Cudne oczka ma Twój słoiczek :)