Jakiś czas temu umówiłam się na wymiankę z Iwonką. Kilka dni temu dotarły do mnie prezenciki :)
No czyż nie same cuda? Oczywiście dzieciaki już mi podebrały co nieco, nawet moja babcia zrobiła wielkie oczy i zwinęła tulipanki :P resztę prezentów udało mi się obronić :P Iwona!! Sprawiłaś mi nie lada niespodziankę :):)
Wczoraj szperałam po necie w poszukiwaniu pomysłu na wykończenie kartki. Trafiłam na mały, niepozorny sklepik. I nie mogłam ot tak "wyjść"...Znalazłam mnóstwo małych i dużych drobiazgów :) Zamówienie dotarło do mnie błyskawicznie bo już dziś rano. A teraz mogę cieszyć się zakupami, zwłaszcza, że ich cena była całkiem, całkiem.
Są to złote, srebrne i białe bazy do kartek - w końcu święta się zbliżają, naklejeczki, papiery Fizzy Moon (aż 32 szt.) i oczywiście małe stempelki i tusz. Po co mi stempelki?? Yyyy... Są mi potrzebne do... no do tego.... i do tamtego też... i może się przydadzą do jeszcze czegoś... Jednym słowem są niezbędne i już!! Zwłaszcza takie małe, fikuśne literki :P
6 komentarzy:
Ależ śliczności dostałaś ;o)
Superancki prezent!
oj tez bym co nieco podebrała;) fajna paczuszka;)
No pewnie, że stempelki są niezbędne i stempeli i karteczki i niteczki i.... wiele innych rzeczy, prawda??? :)
Śliczne prezenty dostałaś ,nie ma to jak niespodzianki od blogowych koleżanek,pozdrawiam.
no to Mikołaj-Iwonka baaaaardzo sie postarał :)
Prześlij komentarz