Na wielu blogach już rozpoczęło się odliczanie do Wielkanocy. Przygotowujecie wspaniałe ozdoby. Więc i ja zaczęłam :) Na pierwszy ogień poszły dwie serwetki, które robiłam w zeszłym roku.
W zeszłorocznej kurki tworzyły pary i patrzyły na siebie . W tej jak widzicie idą sobie "gęsiego". Serweta ma 37 cm średnicy.
W tamtym roku zamiast serwety wyszedł mi koszyczek. Nie wiem czy to za sprawą nici czy złego rozmiaru szydełka... tym razem wyszło idealnie i zajączki już grzecznie czekają. Ta serwetka ma rozmiar 32 cm.
Kicajom miałam dorobić oczka ale bez nich bardziej mi się podoba
Kolejne wielkanocne czary-mary już niedługo.
Chcecie rozdawajkę to będzie :D Kiedy? A tego jeszcze nie zdradzę, bądźcie czujne :P
10 komentarzy:
śliczne są te serwetki ;)
Ta z kurczaczkami śliczna,pozdrawiam.
przecudne !!!!!!!!!!!
Śliczne serwetki. Idealne na Wielkanoc.
Pozdrawiam
No proszę, jak zwykle cudeńka :)
Jakież cudne - zakochałam się w tej z zajączkami ;o)
Śliczne serwetki :))) Kicajce i u mnie powstają ;)
Superowe i już jesteś przygotowana na święta :) ewa
Ein Kompliment fuer deine Arbeiten!
Dein Blog gefaellt mir ausgezeichnet,
Ich wuerde mich freuen, wenn du bei mir vorbeischaust. :-)
Bye, bye Elli
Cudne serwetki!Serdecznie pozdrawiam:)
Prześlij komentarz