I znowu przegapiłam poniedziałek, kiedy to mogłam pochwalić się zrobioną kawką RR. Ale to nic.. będzie kolejny poniedziałek i mam nadzieję, że tym razem się nie zagapię. Za to pokaże zakładki, które poleciały do dziewczyn w moim Podaj dalej.
Haft czarny podklejony filcem. Od spodu cały żółty.
A tu już krzyżyki, kolorowa wstążka, dziurkacz i trochę kleju :) Wzorek podpatrzony tutaj i zmodyfikowany do moich potrzeb. Moja córka nazwała ten wzorek: wyścigowe ślimaczki :P
Coraz bardziej podoba mi się połączenie haftu z innymi materiałami (cekiny, wstążki, papier..) więc pewnie jeszcze nie jedna kartka lub zakładka się tu pojawi. Wczoraj sąsiadka poprosiła o zrobienie metryczki dla jej prawnuka. Wybrała sobie uroczy obrazek. Ale żeby nie było zbyt prosto... Schemat jest strasznie niewyraźny, więc najpierw muszę go odcyfrować żeby w ogóle móc się za to zabrać. Trzymajcie kciuki!!
Echa komentarzy:
Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze.
Wando: nie masz czego się obawiać. Wiadomo - zawsze może coś nie wyjść, ktoś może nawalić. Ale jaka to frajda widzieć, że komuś spodobały się prezenciki ode mnie.
12 komentarzy:
Jakie cudne zakładki, będą miały obdarowane śliczne prezenty :)))
Jakie ładne te zakładki!
śliczne zakładki :)
Śliczne zakładki. Ślimaki słodkie.
świetne zakładeczki :-) ślimaki zabójcze już zazdroszczę obdarowanym ... ciekawa jestem tej metryczki ...
Śliczne zakładeczki. Nazwa wyścigowe ślimaki jak dla mnie bardzo trafna :)
Urocze zakładki! Pięknie łączysz różne materiały:) blackworkowa zakładeczka żółto-zielona jest super!!!
No piękne są, piękne. Tylko po co Ty mnie zaraziłaś tym czarnym haftem co? Siedzę teraz na tych moich nocnych dyżurach i na czarno dziergolę :))
Zakładki piękne!Pozdrawiam!
Bardzo lubię haft czarny. Zakładki wspaniałe.
Dziękuję za udział w Candy:)
Pozdrawiam
super ślimaczki i fajny pomysł na podklejenie filcem, muszę spróbować ;)
śliczne te zakładki.
Prześlij komentarz