piątek, 23 września 2011

Złapany licznik

Ostatnio udało mi się złapac licznik u Chagi. Dzisiaj dotarła przesyłka od niej. Z niecierpliwością rozerwałam koperte... a tam wspaniale zapakowany prezent. Oczywiście, ciapa jestem i nie pstryknęłam zdjęcia zanim dobrałam się do środka :P



Były jeszcze słodkości ale zniknęły w dziwnych okolicznościach :P
Jestem pod wielkim wrażeniem igielniczka. Krzyżyki są takie równe, prościutkie... no cud, miód i orzeszki :P


Baaaaardzo dziękuję :)



3 komentarze:

Mysia pisze...

Ale Ci zazdroszczę ;o) Cudny jest ;o)

Daniela pisze...

Gratuluję, piękny prezent!

HaftyTiny pisze...

Gratuluję, ależ miałam chrapkę na taki igielnik, ale nie umiem robić rzutu ekranu;) pozdrawiam