Szydełkowa serweta...

... a może obrus. Jak kto woli :) Całość dość duża bo jest to kwadrat o boku 110 cm. Serweta robiona z mniejszych elementów dzięki temu bardziej widać było jak jej przybywa.

Wszystkie robótkowe rzeczy mam już spakowane w pudła więc póki co idę na przymusową przerwę. Mam tylko nadzieje, że będzie króciutka. Mam wielką ochotę choć na kilka xxx, żeby trochę odpocząć i się odstresować przy tej przeprowadzce. Część rzeczy już jest na miejscu ale największe zamieszanie dopiero przede mną... Chciałabym mieć już to za sobą... 

Zgadywanka - odsłona nr 4

Serweta, którą miałam dokończyć już się suszy więc mogłam na chwilkę siąść do zgadywanki. Przybyło kilka krzyżyków, tym razem zielonych i brązowych.

Coraz więcej maili, które dostaje od was zawiera prawidłowe rozwiązanie :) Niewtajemniczonych odsyłam do posta tutaj. Myślę, że podpowiedzi już nie potrzeba. Do puli nagród dorzucam mini sztalugę i mam nadzieje, że się przyda :) Serdecznie zapraszam wszystkich, którzy jeszcze nie spróbowali swoich sił w tej zgadywance.

W ciągu następnych dwóch tygodni mogę trochę zaniedbać mojego bloga jak i odwiedziny u was. Wszystko za sprawą mini-remontu, w który się bawię i przeprowadzki, która mnie czeka za tydzień. Trzymajcie kciuki by wszystko poszło sprawnie, no i żeby z podłączeniem netu nie było problemów :)

Tusal czerwcowy

W słoiczku przybyło kilka niteczek, głównie z tajemniczego obrazka :P

Prezent "podaj dalejowy"

Dotarła do mnie przesyłka od Kasi za zabawę Podaj Dalej. dostałam śliczną bransoletkę :P

 Misternie wykonana, w ślicznych kolorkach. No cudo :)

Kasiu!! Bardzo Ci dziękuję !!

Tak więc uważajcie :P Niedługo i u mnie pojawi się ta zabawa.

Ach, te moje nogi...

Te moje nogi, dwie girasy, bolą jak diabli dzisiaj. Ale bolą na moje własne życzenie. W sobotę byłam na weselu brata. Muzyka świetna, towarzystwo rewelacyjne to i bawiłam się rewelacyjnie :) Wyskakałam się za wszystkie czasy. Aż szkoda, że o piątej rano zespół zagrał "To już jest koniec..."

Ale, ale wracając do tematu robótkowego. W prezencie zrobiłam taki obrazek.

I zbliżenie na ramkę, która strasznie mi się podoba.

Zgadywanka - odsłona nr 3

Haftowanie tego obrazka to dla mnie naprawdę wielka przyjemność. Dlatego dość szybko przybywa krzyżyków (jak na mnie :P ). Dodanie kolorów sprawiło, że zrobił się taki... trójwymiarowy.

Miło mi też, że jest coraz więcej chętnych osób do mojej zgadywanki. Już 11 osób zgadło co to będzie. Myślę, że po tej odsłonie ta liczba wzrośnie :)

A teraz z ciężkim sercem muszę odłożyć kanwę i skończyć wielką szydełkową serwetę, która już swoje odleżała i nabrała mocy urzędowej :P

Pozdrawiam słonecznie, choć za oknem plucha...

Zgadywanka - odsłona nr. 2

Udało mi się postawić kilka krzyżyków w tajemniczym obrazku. Robi się go niezwykle przyjemnie. Od początku obrazek mi się podobał, ale teraz gdy zobaczyłam jak wyglądają pierwsze listeczki podoba mi się jeszcze bardziej :P

I następne podpowiedzi: do tego kawałeczka użyłam muliny DMC:: 3032, 642 i 839.

Tym razem do puli nagród dorzucam coś dla ciała: zapachowe mydełka.

Zapraszam serdecznie wszystkich do zgadywanki. Szczegóły tutaj. I przypominam! Nie podawajcie swoich propozycji w komentarzach, 

Ręczniczek na Dzień Dziecka

Już dawno chodził za mną pomysł wyhaftowania czegoś na ręczniku. Nadarzyła się okazja :) Powstał taki "motoryzacyjny" ręcznik dla siostrzeńca.

Haftowałam na taśmie, którą potem przyszyłam do ręcznika. Tak było mi wygodniej niż haftowanie na ręczniku ze wstawką. A tak go zapakowałam:

Samych słodkości i mnóstwa zabawy życzę wszystkim dzieciakom :) I tym małym i tym dużym. I tym, którzy już dawno osiemnaście skończyli :P