wtorek, 15 stycznia 2013

Obrus w kłosy

Kolorowe kordonki wróciły do pudła by nie korciło mnie zrobienie kolejnych stworków. Na szydełko wskoczyła klasyczna biel. Tym razem będzie to obrus. Choć na schemacie jak "byk" pisze, że to serweta w liście, mi bardziej to kłosy przypomina  :P 



To efekt trzech wieczorów. Zrobiony kawałek ma średnicę około 60 cm. Całość ma mieć 140 cm więc jeszcze trochę pracy przede mną. Ten wzór robi się bardzo przyjemnie, nie jest zbyt skomplikowany no i widać jak przybywa całości. Po za tym zwyczajnie mnie urzekł. 

Też tak macie, że spojrzycie na jakiś schemat, wzór i już wiecie, że to właśnie "TO".? Bo ze mną i "kłosami" właśnie tak było.

Pozdrawiam serdecznie!
Zaszydełkowana Misiabe :)



10 komentarzy:

magdusiaa pisze...

kobieto ty w trzy wieczory tyle masz zrobione!!!!!
ja tyle w miesiąc nie osiągnę:)
śliczny jest ten OBRUS.czekam na końcowy efekt
pozdrawiam

Unknown pisze...

Piękna serweta :-)
Oczywiście, że mam tak, jak Ty :-) Jak się zakocham to koniec - muszę takie coś mieć :-)
Pozdrawia serdecznie.

Basia pisze...

To liście jarzębiny:-) Ale to nie ważne, liczy się efekt końcowy a ten zapowiada się znakomicie..Powodzenia i wytrwałości ...
Też tak mam , że wrozy do mnie "przemawiają". Nie wiem jeszcze co z tym co wydziergam zrobię, ale wiem, że muszę to zrobić.

Daniela pisze...

PIĘKNY WZOREK DZIERGASZ!

Mysia pisze...

Przepiękny i mi tez bardziej przypomina kłosy ;o)

LUNA pisze...

Przecudowny obrus , biel w takich pracach podoba mi sie najbardziej , a te ściegi wyglądaja magicznie.

indzia pisze...

Kocham takie w bili serwety i obrusy. cudnie się zapowiada.

Unknown pisze...

Cudne *_*

Zapraszam na konkurs!
Do wygrania hit ostatnich tygodni: książka "Ostatnia spowiedź" :)

Robótki i Ja pisze...

Obrus przepiękny, ale tempo to Ty masz niesamowite. Wzór rzeczywiście bardziej przypomina kłosy - jest bardzo ładny.
Pozdrawiam:)

Unknown pisze...

Śliczna <3